kino.krakow.pl
Film

Generał Nil


Reżyseria: Ryszard Bugajski

Repertuar filmu "Generał Nil" w Krakowie

Brak repertuaru dla filmu "Generał Nil" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Generał Nil

Czas trwania: 125 min.
Produkcja: Polska , 2009
Premiera: 17 kwietnia 2009
Dystrybutor filmu: Monolith

Reżyseria: Ryszard Bugajski
Obsada: Olgierd Łukaszewicz, Alicja Jachiewicz-Szmidt, Anna Cieślak, Magda Emilianowicz

Historia, którą pokazuje w filmie Ryszard Bugajski to próba rekonstrukcji ostatnich lat życia legendarnego dowódcy Kedywu Armii Krajowej, generała brygady Augusta Emila Fieldorfa ps. „Nil”. Opowieść rozpoczyna się w momencie jego powrotu z zesłania w głąb Związku Sowieckiego, gdzie trafił po aresztowaniu w 1945 przez NKWD i kończy wykonaniem wyroku śmierci w mokotowskim więzieniu zimą 1953 roku. Obrazowi towarzyszą retrospekcje z okresu okupacji i konspiracyjnej działalności generała, szczególnie zamach na kata Warszawy, generała SS Franza Kutscherę.

„Generał Nil” jest okazją do przypomnienia sylwetki zapomnianego bohatera, polskiego patrioty, ofiary komunistycznych rządów PRL. August Emil Fieldorf był żołnierzem I Brygady Legionów Józefa Piłsudskiego, jako dowódca 51 Pułku Piechoty walczył w kampanii wrześniowej 1939r. Stopień generała brygady otrzymał w 1944 r. Był też komendantem organizacji NIE – kadrowej organizacji AK, której celem była kontynuacja walki o niepodległość w warunkach sowieckiej okupacji. Trzy lata po powrocie z zesłania do kraju - 10 listopada 1950 roku - został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa. Pomimo wywieranej na niego presji, nie zgodził się na współpracę z reżimem. Został fałszywie oskarżony o kolaborację z hitlerowcami. 16 kwietnia 1952 Sąd Wojewódzki dla miasta Warszawy skazał go na śmierć jako „zdrajcę narodu polskiego”. Wyrok wykonano 24 lutego 1953 roku. Do dziś nie wiadomo, gdzie pochowano jego ciało.


Średnia ocena: 6.0
rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0 rating 6.0
Oceniono 3451 razy. | Oceń film

Wasze opinie

stolat 21. kwietnia 2009, 19:42

Bardzo dobry film. O nas, o przeszłości i historii ale tez o ludziach i ich charakterach. Wzruszajacy.

tylko dobre kino. lat-25 21. kwietnia 2009, 0:53

Na film wybralem sie z dziewczyną -wbrew regule ze takie produkcje nie warte sa wydawania pieniedzy na kino i przewznie oglada sie je (lub nie) w pozniejszym czasie na ekranie komputera...
Czy wybrac sie na to do kina...moja odpowiedz brzmi - TAK! Film gleboki, dajacy duzo do myslenia plus dobra lekcja mało popularnej historii.Zdecydowanie najlepsza Polska produkcja ostatniego czasu!
Generale Fieldorf- Wielki Respekt!

edek 20. kwietnia 2009, 15:15

dobry film...
po generalne zamachu... - megagniocie tym nilem jestem miło zaskoczony

tadeusz 19. kwietnia 2009, 19:48

Dwa filmy "historyczne o bohaterach"-Popiełuszko i Generał Nil.Ten pierwszy w najgorszym tego określenia przypadku.Drugi-piękny,ładnie filmowany,wzruszający.(można się do paru rzeczy przyczepić).Polecam.

Kinomaniak 18. kwietnia 2009, 22:40

No to mi napisz Pawle, ktore filmy polskie - "komedii miłosnych, rozrywkowych, kina lekkiego" sa ogladane gdzies poza Polska?

ismon 18. kwietnia 2009, 15:07

Nie piszcie, że to kolejny, niepotrzebny, patriotyczny gniot, proszę. Jest potrzebny i zagranica też może go obejrzeć. Dobry film to dobry film, nie ma granic kulturowych czy historycznych, tak jak Braveheart, Pianista czy Kompania Braci.

Paweł 18. kwietnia 2009, 13:15

do KINOMANIAKA !
w ostatnich latach powstało wiele polskich komedii miłosnych, rozrywkowych, kina lekkiego ,które spokojnie może być oglądane poza granicami Polski.
Twoje pretensje więc sa naprawde żałosne. Jestes gościu niesprawiedliwy i tendencyjny. Jesli nie podoba Ci sie tematyka religijna czy patriotyczna to napisz o tym wporst, A nie insynuuj że jest to główny temat poslkiego kina. Bo nie jest. Jesłi już to powstaje za mało takich filmów, a sa one chetnie oglądane. Dopóki kino jest zależne od widzów, od kasy a nie od nawiedzonych aparatczyków będa powstawac dobre filmy. pozdrawiam

Domino 18. kwietnia 2009, 12:49

No właśnie na takie filmy obowiązkowo wysyłana powinna być polska młodzież (to samo z filmem Popiełuszko), pokazać bohaterstwo w obliczu oprawców, pokazać czym naprawdę była wojna i komunizm. Na szczęście dziadki z UB i SB są dzisiaj coraz słabsze a my z biegiem lat będziemy poznawali kolejne fakty. Mam nadzieje, że doczekam momentu, aż większość zrozumie, że żyjemy w kłamstwie i tchórzostwie.

luik 17. kwietnia 2009, 19:30

Posłuchaj "kinomaniak"... To, że polska kinematografia leży to wiadomo. Z tym się jak najbardziej zgodzę. Ale jednak do tej pory nie było takich filmów. Komuna o to się postarała. Dlatego teraz trzeba nadrobić jak najszybciej te 44 stracone lata... Dlatego bardzo dobrze, że powstają filmy o tej tematyce. Dla mnie wystarczy, że oglądają je Polacy, chociaż miło by było usłyszeć, że oglądany jest również za granicą. Zresztą "oni" i tak by tego nie zrozumieli.

Pet 17. kwietnia 2009, 15:18

kinomaniak :
Nie, Polacy robią też inne filmy, tak "wybitne" jak niedawny "Idealny facet dla mojej dziewczyny" ...no cały świat padł na kolana...
Każdy szanujący się kraj dba o pamięć o swych najwybitniejszych obywatelach, a my Polacy niby mamy swoich wymazać z historii ?!
PUKNIJ SIĘ W GŁOWĘ, a jak to nie pomoże to przynajmniej nie pisz głupot, tylko idź do kina na film o INNYCH bohaterach, może być taki w trykotach z literą "S" na klacie ...Amerykański !

Alx 17. kwietnia 2009, 15:12

@Marek
W obecnych czasach pojecie prawdy historycznej już nie istnieje. "Prawdę" kreują media pod kontrolą tych co rządzą. Dlatego Niemcy nie uważają, że są winni wojny, którą wywołali. Rosjanie wierzą, że nie oni zamordowali polskich oficerów w Katyniu, Europa mówi o "polskich obozach zagłady". Gdzie nie spojrzysz, każdy ma "swoją prawdę" w którą święcie wierzy. Głos historyków (tych prawdziwych OBIEKTYWNYCH) przestał się liczyć. Oto czasy których nawet Orwell nie przewidział.
Podobnie było z Nilem, prawdziwym bohaterem. Jego jedyną zbrodnią było uznanie sowietów za takich samych okupantów jak Niemcy, więc z nimi walczył. Zapłacił za to najwyższą cenę. A jego rodzina nawet po zrzuceniu sowieckiego jarzma nie mogła uzyskać jego rehabilitacji. Przez długie lata nie udawało się stworzyć też filmu o nim. Na szczęście już jest, a te nienawistne ataki tylko uwiarygadniają prawdę, którą przedstawia !

Marek 16. kwietnia 2009, 23:57

Film ok - jest niezły. Ale mam pytanie do wszystkich "znawców" historii na tym forum: Ile wy wszyscy macie lat i co przeżyliście, skoro wiecie, że to wszystko jest "obiektywną prawdą"? Skąd znacie prawdę historyczną? Moim zdaniem każdy film, niezależny od tego kto go kręci, jest propagandą historyczną - z tym filmem nie jest na pewno inaczej. Pozdrawiam wszystkich "znawców" historii

kinomaniak 16. kwietnia 2009, 19:42

Czy Polacy potrafia robic filmy tylko o Nilach, Popieluszkach i o historycznych lektorach, ktorych nikt - tych pseudo patrioto-historycznych badziewi - nigdy poza Polska nie obejrzy?

kinomaniak 16. kwietnia 2009, 16:49

szkoda, ze polska kinematografia opiera sie tylko na nilach, popieluszkach,papiezach i ksiazkach historycznych. czy w tym kraju nie mozna nakrecic niczego normalnego tylko pseudo patriotyczno-historyczny badziew, gdzie nikt poza polska na to nie pojdzie?

Tom 16. kwietnia 2009, 10:43

Prokurator Wolińska, która przyczyniła się do zamordowania Nila, zyła sobie spokojnie w Wielkiej Brytanii. Gdy Instytut Pamięci Narodowej zaczął coś w tej sprawie działać, ona zaczęła bredzić, że to atak antysemitów.
Ten film to zresztą kolejny argument za przeprowadzeniem rzetelnej lustracji. Tylko byli ubecy i naiwni czytelnicy gazetki wybiórczej mogą twierdzić inaczej.

Polak 15. kwietnia 2009, 23:53

Niewątpliwie komuniści będą oczerniani, bo na to zasługują. Chcecie czystej historycznej prawdy - miłego oglądania. Jeśli woleliście 'prawdę' panującą w tym kraju aż do 1990 roku to przykro mi bardzo, rozminęliście się ze swoją epoką. Ale nazywanie tego propagandą w kontekście zbrodni komunistów jest kpiną.

Polkomandos 15. kwietnia 2009, 11:50

To wspaniałe, że ukazują się takie filmy, gdzie obiektywnie pokazuje się prawdę, która i tak prędzej czy później wypływa na powierzchnie. Warto robić filmy o tak bohaterskich i niezłomnych ludziach, dla których liczyły się prawdziwe wartości. A propos komunizmu to jest system, który zjada się sam i prędzej czy później następuje autodestrukcja wraz ze wszystkimi szaleńcami, którzy w niego wierzyli. Bóg Honor Ojczyzna.

karl 14. kwietnia 2009, 9:52

powinno się wszystkich nieuków obowiązkowo wysłać na ten film - niech zobaczą prawdę o zbrodniarzach komunistycznych

kl 7. kwietnia 2009, 8:35

powino sie wszystkie filmy o komuchach wycofac z obiegu i nakrecic nowe ktore prawde historyczna pokazuja a nie propagande

ips 5. kwietnia 2009, 13:19

Kolejny film, którym Bugajski będzie próbował oczerniać komunistów. Ciekawe, czy dzisiejsza poprawność polityczna pozwoiłaby na robienie filmów o zbrodniach AK.

Dodaj nowy komentarz Generał Nil

Twoja opinia o filmie: