![]() Wasze hity |
||||
---|---|---|---|---|
Repertuar filmu "Elizjum" w Krakowie
Brak repertuaru dla
filmu
"Elizjum"
na dziś.
Tytuł oryginalny:
Elysium
Czas trwania: 109 min. Produkcja: USA Gatunek: akcja / dramat / sci-fi Premiera: 16 sierpnia 2013 Dystrybutor filmu: UIP Reżyseria: Neill Blomkamp Obsada: Matt Damon, Jodie Foster, Sharlto Copley W roku 2154 istnieją tylko dwie klasy: bardzo bogaci żyjący w nieskazitelnej będącej dziełem człowieka stacji kosmicznej Elizjum oraz ci zamieszkujący przeludnioną, zniszczoną Ziemię. Ludzie na niebieskiej planecie desperacko usiłują poradzić sobie z przestępczością i rozprzestrzeniającą się biedą, a jedynym człowiekiem, przed którym pojawia się szansa na wprowadzenie równości między tymi dwoma światami jest Max (Matt Damon). Ryzykując życiem, Max podejmuje się niebezpiecznej misji dotarcia do Elizjum i stawienia czoła pani Delacourt, ministra Elizjum (Jodie Foster) i jej bezwzględnej armii. Jeśli odniesie sukces, ocali nie tylko swoje życie, ale życie milionów ludzi zamieszkujących Ziemię. Trailer filmu: ElizjumWasze opinie
kris
20. grudnia 2013, 22:30
gniot
nico
9. października 2013, 20:37
Byłam tylko dla Jodie Foster :)
aaa
15. września 2013, 17:33
niestety tylko 5/10
Ja_cool
14. września 2013, 8:59
Apel do Wszystkich. Z całym
szacunkiem - dlaczaego chodzicie
na takie filmy, które są robione
na jedno Multipleksowe kopyto?
Może Komuś się one podobają, ale
Nielicznym. Może po prostu
chodzi o popcorn i orzeszki??
Conan Barbarzyńca
2. września 2013, 19:26
W filmie dobry jest tylko pomysł (taka paralela współczesnej rzeczywistości) Reszta filmu koszmarnie pozbawiona fabuły, ani jednego celnego dialogu, sceny akcji "roztrzęsione" i nie wiele widać. Jak ktoś już napisał na forum, zabezpieczenia Elizjum są żałosne i nie racjonalne (nie trzyma się kupy kiedy statki intruzy muszą być ostrzelane z ziemi przez jakiegoś agenta z ręcznej wyrzutni (skąd w małych rakietach tyle paliwa na ich orbitalny zasięg), a sama stacja nie ma żadnych systemów defensywnych i bohaterowie wlatują sobie tam jak chcą). Wątek mesjanistyczny głównego bohatera też słaby. Umiera ale dopisuje do listy bohaterów całą ludzkość i wszystkich zrównuje, co pewnie doprowadzi do jeszcze większego chaosu i utraty zasobów. Film nie pokazuje żadnego etycznego i skutecznego rozwiązania niesprawiedliwej rzeczywistości którą obrazuje, kończąc wprowadzeniem quasi-komunizmu. Wszyscy do jednego wora. Naiwnie pokazane jest jak "zbafcami" ludzkości stają się meksyki i bandziory którzy z nieznanych powodów zamiast walczyć o kasę, w pewnym momencie filmu zaczynają wspomagać głównego bohatera. Bohater też nie ma w sumie jakiś większych ideałów, chce się po prostu wyleczyć a tak przy okazji doprowadza do obalenia systemu władzy. Na plus dla fanów since fiction niezła scena walki przy promie, z użyciem eksplodującej amunicji do AK, pola siłowego, czy potem pocisków chemicznych (kwasowych?) z futurystycznego karabinka "Chemrail". Moja ocena to 4/10.
Asia
27. sierpnia 2013, 16:34
Byłem z mężem bo mnie namówił ale nawet mąż stwierdził że przereklamowany (młodzi podobno określają takie filmy slowem "gniot") :)
gość
27. sierpnia 2013, 6:28
Dla mnie gwiazda Mata Damona została przyćmiona przez Pana Krugera. Parę fajnych scen reszta taka sobie.
Hopislaw
23. sierpnia 2013, 16:58
Nie wiem co ogladali inni dla mnie film na najwyższym poziomie Polecam
KINOMANIAK
23. sierpnia 2013, 4:37
POWIEM TAK - NIC SZCZEGOLNEGO !!! W ZWIASTUNIE POKAZALI JUZ NAJLEPSZE SCENY Z FILMU SERIO !! BARDZO MARNA KOPIA DYSTRYKTU-9. PODCZAS AKCJI (KTÓREJ JEST TYLE CO KOT NAPŁAKAŁ) KAMERA I OBRAZ SKACZE JAK PODCZAS PIJACIEJ PADACZKI !! JEDYNIE POMYSŁ Z ELYZJUM JEST DOŚĆ CIEKAWY I MOŻNA NA CHWILĘ NACIESZYĆ OKO. RESZTA SŁABA I BEZ POLOTU. MAMY AKTORA Z DYSTRYKTU W ROLI AGENTA, MAMY TROCHE STRZELANIA, MAMY KILKA WYBUCHÓW..... I TO W SUMIE TYLE Z EFEKTÓW WIĘC ZAMIAST DO KINA LEPIEJ KUPIĆ PÓŁ LITRA I OGLĄDAĆ W DOMU NA MONITORZE LUB TV BO NIC SIE NIE STRACI.
zi
20. sierpnia 2013, 21:55
Widowisko niezle! Lekki i szybki film z dobrymi efektami specjalnymi. Fajnie i miło się oglada. Nie ma sensu szukac głębszych treści. Po prostu siadasz i oglądasz. Najlepsza scena z nissanem GT i rozwałka ze spluwa samonaprowadzajaca i tarcza ochronna. Szkoda ze więcej nie ma takich scen:-(
Pyszczek
20. sierpnia 2013, 7:30
Cały film można podsumować
jednym zdaniem "Ale to już
było...". Czy ten film ma w
sobie coś nowego i odkrywczego?
NIC. Absolutnie nic. Utarty
schemat: grupka wybrańców
opływających w luksusy (Igrzyska
Śmierci, Wyścig z czasem, itd)
oraz 99% biednego plebsu. W
Elysium do tego schematu
dodajemy jeszcze motyw z Johnny
Mnemonic.
zijuantanejo
20. sierpnia 2013, 6:10
DREWNO. Płytki, beznadziejnie naiwny i stronniczy scenariusz. Niebezpieczne stężenie bzdetu na metr bieżący taśmy celuloidowej. Wydano okrągłe 120 mln $ żeby opowiedzieć o tym, że bogaci są źli bo są bogaci i knują, a biedni są dobrzy bo są biedni i nie mogą być bogaci. Można kręcić bajki bo nieźle się sprzedają, ale niech nie będą takie DURNE, proszę.
warfenix
19. sierpnia 2013, 9:51
Oceniam na 5/10. Na plus można zaliczyć ciekawy pomysł na świat w którym rozgrywa się akcja - kontrast między Ziemią a Elizjum. Dodatkowo, film daje trochę do myślenia (np. w jakim kierunku zmierza Nasze społeczeństwo), a to w dzisiejszym kinie prawdziwa rzadkość. Na minus zaliczyłbym średnią grę aktorską (za wyjątkiem Jodie Foster i Sharlto Copley-a "Kruger", którzy grają naprawdę fajnie). Matta Damon-a lubię jako aktora, ale to nie jest, niestety, jego najlepszy film. Za największy minus uważam bardzo kiepską kreację postaci w scenariuszu. Postacie są strasznie jednowymiarowe - zasadniczo każdą z nich definiuje jedna cecha i na tym kończy się kreacja postaci. Główny bohater grany przez Matta Damon-a jest zupełnie niejaki, jego ukochana podobnie. W "Dystrykcie 9" postać głównego bohatera była stworzona o niebo lepiej. Zupełnie nie rozumiem też dużej niespójności w postaci "Spidera", który najpierw jest kolesiem, który zrobi wszystko dla pieniędzy, a po chwili staje się wielkim altruistą i bojownikiem o wolność. WTF? Ten wątek zupełnie się nie trzyma kupy. Dodatkowo, irytuje cała masa drobnych niespójności w scenariuszu. Ten sam reżyser sprawia, że nie nie da się uniknąć porównania z "Dystryktem 9", przy czym porównanie wypada na korzyść "Dystryktu" (u mnie 8,5/10).
Luca Pacioli
19. sierpnia 2013, 8:05
GTO, dodaj do tego jeszcze
mega dziury i nielogiczności w
fabule - bo to razi...
Tak, jestem zly, oczekiwalem przynajmniej czegos rownie ciekawego jak ostatnio, a dostalem mega odcinanie kuponow... ALE... Ogladnac sie da, taki wakacyjny zapychacz... Efekty w porzadku, generalnie jest na co popatrzec...
EMPI
18. sierpnia 2013, 20:43
Jeżeli ktoś nie lubi SF - niech nie idzie. Jeżeli ktoś się spodziewa nie wiadomo czego (jakaś szeroko pojęta misja w przesłaniu, poważne rozterki, łzy, głębokie emocje) - niech nie idzie. Ten film to po prostu fajne, lekkie kino dla lubiących akcję, rozwalankę, efekty itd. Takie klimaty trochę Terminator, Żołnierze Kosmosu itd. itp. Natomiast nie zgadzam się z opiniami skrajnie negatywnymi. Po prostu wakacyjne kino na 5 gwiazdek. :-)
ada
17. sierpnia 2013, 18:51
całkiem dobry
Agent Bolek
16. sierpnia 2013, 17:43
Ale syf !!!
transparentny
16. sierpnia 2013, 11:19
GTO obok słowa spoiler to ty nie leżałeś na pewno.
GTO
15. sierpnia 2013, 21:07
Koło "Dystryktu 9" to nawet to nie leżało. No, może leżało, bo pojazdy i plenery są bardzo podobne. Ale nic poza tym. "Elizjum" to komercyjne, dość płytkie i schematyczne kino. Mamy bohatera, który był zły i miał trudne dzieciństwo a teraz jest dobry i pomaga. Mamy matkę z chorą córką, która stara się ją uratować, mamy niewyraźny wątek miłosny między bohaterem i matką córki. Mamy lojalnego przyjaciela, który ginie z poświęceniem, mamy złych bandziorów, którzy okazują się dobrzy, ewidentnie złą Judy Foster i czarny charakter z piekla rodem (tu akurat niezła kreacja Sharlto Copley). Bohater chce uratować siebie, ale w końcu ratuje córkę matki i całą ludzkość a sam ginie. Brakuje tylko psa, najlepiej labradora. No i tak to leci, zgodnie z hollywódzkim scenariuszem superprodukcji. Walki i efekty specjalne są na dobrym poziomie, samo Elizjum dopracowane, choć trochę go mało. Samochody zbyt klasyczne, jak na konec XXI wieku. Mamy jeszcze product palcement Adidasa, Bugatti i Nissana GTR (choć ten nawet dyskretny). Podsumowując jest to film dla bardzo szerokiej publiczności. Tym razem Neill Blomkamp chciał sobie zarobić. Miejmy nadzieję, że coś odłoży i powróci z obrazem na miarę Dystryktu 9. Na plus zaliczyłbym to, że pomimo seansu w IMAXie obyło się bez 3D i bólu głowy.
IS
11. sierpnia 2013, 8:58
Niby film w kostiumach z sf o przyszlosci na Ziemi, a tak naprawde to o czym traktuje juz mamy teraz. Takim Elizjum i oaza dobrobytu jest jednak obecnie Europa do ktorej mimo kryzysu wszystkie nacje z Afryki i Azji probuja sie dostac. Odebralem film jako polityczny, mozna ogladnac, duzo zapozyczen z innych produkcji sf, ale ostateczne przeslanie filmu bardzo szczytne. Dodaj nowy komentarz Elizjum |
![]() |
|||
![]() Teraz w kinach
|
![]() Premiery
22 września
15 września
13 września
8 września
![]() Zapowiedzi
29 września
![]() Repertuar Kin |