Będzie to można jeszcze gdzieś zobaczyć? Właśnie dopiero w tej chwili się dowiedziałem, że to leci w Kijowie... :(

Nie wiem, gdzie kręcili ten film, ale widoki są fantastyczne. Poza tym są może 2-3 śmieszne momenty, a reszta to odgrzewane teksty, dłużące się sceny, mało błyskotliwe zwroty akcji i na pewno daleko temu filmowi do jakiejkolwiek produkcji ayoy czy do klimatu ze Spadkobierców. Najgorszy z filmów amatorskich, jakie miałam okazję do tej pory oglądać.

jak ktos lubi ayoy (klimacik, nie aktorow) to smialo polecam. humor specyficzny, z dystansem, ale nie dla kazdego, to na pewno. film ogladalam w kinie, przy prawie pelnej sali i bylo wesolo :-)

Słabe to jest, bardzo. Nie było ani jednego motywu, który by mnie rzeczywiście rozśmieszył. Pięć minut Kołaczkowskiej nie ratuje niczego. Jeśli ktoś liczy na abstrakcyjny humor i lubi produkcje AYOY, niech się na to po prostu nie wybiera :)